LIGA ROW 2023/24

emil82 · Dołączył: 01 Mar 2015 Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Lepiej dac w poniedzialek znac ze oddajemy walkowerem niz przyjechac na boisko i koszty pokrywac. Sory ale nie moja wina ze Dzoga teraz nie ma kim grac....w niedziele w 6 przyjechalismy i trzeba bylo zaplacic ....takie podejscie zawodnikow. wy byscie tylko karali. Trudno Dzoga moze dokonczy sezon moze nie.....

andrew19822

powiem krótko! !! Zdecydowanie Jestem za graniem obecnym systemem wogole jakiś dziwny pomysł z tymi 7..... tylko 11 !!!!

Jaroo

Mostal FC Żory -jak grać to tylko po 11,dołaczam do większości zainteresowanych,urok całej tej ligi to granie po 11, czasami są momenty ciężko się zebrać ale myślę że to nie powód do tego żeby to odrazu zmieniać!!

kisielinio

O to to, polać tu temu koledze wyżej!

Jaroo

Jestem otwarty na takie propozycje hehe!!

mlody

Zgadzam się z Poterem, pół rybnickiego podokręgu czeka na to aż sie rozpadniemy... Nie chciałbym dać im tej przyjemności po wszystkich uszczypliwych zdaniach, które słyszałem w stronę tej amatorki Smile

A co do problemów drużyn z kadrami, może warto sie zastanowić nad utworzeniem tylko 1 ligi, w której zagra więcej druzyn. Wtedy dwa zespoly z brakami kadrowymi mogą sie zebrać w jeden dość solidny i zamiast miec 12 druzyn w 1 lidze oraz ileś tam(młody ignorant) w drugiej, utworzyć jedną z 14(czy ile sie zbierze) zespołami. Pozdro

Jurek

Panowie!
Jak widać, większość - łącznie ze mną - jest za tym, żeby grać po jedenastu na pełnowymiarowych boiskach, zgodnie z ogólnie obowiązującymi przepisami gry w piłkę nożną (z małymi korektami, jakie są w naszym regulaminie).
Orlik, albo granie w poprzek boiska to jedno - a pełnowymiarowe boisko z sędzią i dwoma jedenastakami na przeciw siebie to drugie. Każdy, kto piłkę ma w sercu to rozumie Smile

No a podokręg może i czeka, ale nawet jak by u nas coś poszło nie tak - co oczywiście nie nastąpi Smile

- to i tak się nie doczeka, bo granie tam wiąże się z kasą, jaką w naszej lidze dysponuje co najwyżej tylko Noster. Wiem coś o tym, bo jeszcze parę lat temu byłem czynnym działaczem jednego z obecnych B-klasowych zespołów podokręgu Rybnik.
Co do braków kadrowych, to one nie są u nas czymś wyjątkowym (i wcale nie powszechnym) - jak w wspomniany przeze mnie B-klasowy zespół rozpoczynał grę w C-klasie (bo tworzyliśmy go praktycznie od podstaw) - to sytuacje, gdy zespoły przyjeżdżały w 7 osób albo sędzia się nie stawiał i sędziowali wybrani gracze, zdarzały się znacznie częściej niż w naszej amatorce.
Ostatnia rzecz. Większość drużyn w tej lidze ma swoją długą historię. A drużyny tworzą ludzie, którzy znają się i kolegują, może przyjaźnią nawet od długich lat. Nie zapominajcie o tym. To ważne.